Tureckie przedsiębiorstwo Canik dołącza do firm oferujących pistolety do ukrytego noszenia, wprowadzając do oferty model TP9 Elite Subcompact (SC). Broń jest zminiaturyzowaną wersją odmiany TP9 SF Elite zasilaną amunicją 9 x 19 mm z 12-nabojowych magazynków. Na pierwszy rzut oka na plus zalicza się gotowość pistoletu do przyjęcia miniaturowego kolimatora, co w dzisiejszych czasach staje się powoli standardem.
TP9 Elite SC to bezkurkowiec z polimerowym szkieletem, wyposażony w obustronnie rozmieszczony zatrzask zamka i przekładany na prawą lub lewą stronę szkieletu zatrzask magazynka. Szkielet uzupełniono o krótki odcinek szyny Picatinny dla latarki lub laserowego wskaźnika celu.
Przyrządy mechaniczne dostarcza Warren Tactical, szczerbinka umożliwia jednoręczne przeładowanie, a muszkę wyposażono w światłowód. Co ciekawe, głębokie osadzenie kolimatora w zamku pozwala na użycie standardowych przyrządów jako zapasowych, bez konieczności wymiany na wyższe.
Canik TP9 Elite SC ma być dostarczany w dość obszernym zestawie obejmującym dwa magazynki, w tym jeden z powiększoną stopką zwiększającą pojemność. Dodatkowo w pudełku ma się znaleźć kydexowa kabura OWB, dodatkowa nakładka chwytu i zestaw do czyszczenia. Cena kompletu to w Stanach Zjednoczonych 429 USD, które przekłada się na około 1.700 zł.
W walizce z tym pistoletem nie znalazłem płytki pod kolimator. Oprócz kabury i pudełeczka ze śrubkami, trzpieniem i kluczami imbusowymi, znalazłem tylną część chwytu oraz dwa magazynki. Jeden ma płaskie dno, drugi ma dno z występem w przedniej części, który umożliwia umieszczenie na nim małego palca. Pistolet kupiony w Polsce. Czyżby wersja zubożona?