Fluorocarbon






Fluorocarbon to innowacyjny materiał typu mono, który posiada zupełnie inne właściwości i parametry techniczne aniżeli popularna żyłka nylonowa, która do tej pory była powszechnie wykorzystywana w bushcrafcie, survivalu oraz wielu działaniach wojskowych – takich jak m.in. tworzenie różnego rodzaju pułapek saperskich.

Fot.: Jagoda Pankiewicz

Czym jest fluorocarbon?

Fluorocarbon VDE-Robinson to specjalistyczny materiał w formie monolitycznej linki, który został wykonany z carbonu – tj. cząsteczek włókna węglowego. Jest to linka, która charakteryzuje się bardzo dużą wytrzymałością, dzięki czemu doskonale nadaje się nie nie tylko do robienia z niej sideł na dzikie zwierzęta w warunkach survivalu, połowu płochliwych ryb w krystalicznie czystych potokach górskich, ale również tworzenia wymyślnych niewidocznych dla oka pułapek saperskich, ponieważ nie odbija ona światła słonecznego. Co za tym idzie, jest ona całkowicie niewidoczna zarówno dla zwierząt jak i ludzi. Linka z fluorocarbonu nie pęcznieje, nie pobiera wody, co sprawia, że jej trwałość nie sięga roku czy maksymalnie dwóch lat, lecz może z powodzeniem wytrzymać zdecydowanie o wiele dłużej.

Niekwestionowanym atutem fluorocarbonu nad standardowym nylonem  wykorzystywanym dotąd w survivalu, bushcrafcie oraz przez specjalsów jest jego niesłychana odporność na wszelkiego rodzaju przetarcia, duży ciężar własny oraz zerowa widoczność w wodzie i na lądzie. To właśnie dzięki ww. cechom materiał ten znajduje obecnie coraz większe zastosowanie w wielu dziedzinach, o których wspomniałem wcześniej.

Fot.: Jagoda Pankiewicz

Odporność fluorocarbonu na przetarcia, działanie promieni UV i słonej wody – to szczególnie ważny aspekt podczas wielu różnego rodzaju naszych aktywności w terenie, które są związane np. z pozyskaniem jedzenia – złowieniem ryby w potoku z ogromną ilością ostrych kamieni, zwalonych drzew, małży lub skonstruowaniu sideł na króliki lub zające.

Duży ciężar własny – dzięki temu fluorocarbon znakomicie przylega do dna zbiornika wodnego i gruntu i tym samym nie płoszy zwierząt.

Mała widoczność w wodzie i na lądzie – została osiągnięta za sprawą zastosowania w tym materiale odpowiedniej formy budowy, dzięki czemu fluorocarbon perfekcyjnie załamuje promienie słoneczne w sposób uniemożliwiający powstawanie jakichkolwiel refleksów świetlnych, co czyni go zupełnie niewidocznym na lądzie i w wodzie.

Fot.: Jagoda Pankiewicz

Fluorocarbon w porównaniu ze zwykłą linką nylonową jest również pozbawiony pamięci, przez co nawet jego krańcowe przeciążenie nie powoduje zmiany jego długości tak, jak ma to miejsce w wypadku nylonu, który rozciąga się nawet do 10 proc. na metrze.

Jak wiązać fluorocarbon?

Są na to trzy sposoby: dwa profesjonalne i jeden prowizoryczny, ale bardzo skuteczny. Pierwsze rozwiązania to dwa konkretne typy węzłów: albright i mahin. Trzecie rozwiązanie to klej super glue. albo kropelkę.

Przemek Miller

Analityk wojskowy. Przewiduje, analizuje, obserwuje i celnie ubiega otaczającą nas rzeczywistość natłoku zdarzeń i chaosu medialnego. Bezkompromisowy tropiciel niewygodnych faktów, szczery do „bólu” w analizach i ocenach. Ma szeroką wiedzę z zakresu łączności satelitarnej, systemu GPS NAVSTAR, GLONASS, COSPAS-SARSAT, GMDSS oraz morskich systemów bezpieczeństwa SOLAS. Fotografuje na kliszy. Miłośnik wiślanego Urzecza i zapalony spinningista.

Nie ma jeszcze komentarzy

Zostaw odpowiedź

Twój adres email nie zostanie opublikowany.