Flux Defense zaskoczyło wszystkich w ostatnich tygodniach dwoma produktami zmieniającymi pistolety samopowtarzalne w mikro-karabinki do amunicji pistoletowej. Pierwsze skojarzenie, które pojawia się po spojrzeniu na Flux Brace i Flux MP17, to B&T USW i egzoszkielety w typie CAA Micro-Roni.
Flux Defense to nowo powstałe amerykańskie przedsiębiorstwo, które od razu zrobiło dość sporo szumu na rynku przedstawiając swój stabilizator przedramienia (arm brace) dla pistoletów marki Glock. Amerykańskie prawo mocno utrudnia wyposażanie pistoletów w kolby, na mocy zapisów National Firearms Act, a stabilizatory przedramienia to zwyczajnie sposób na obejście tego ograniczenia.
Arm brace
Podstawowa wersja urządzenia pasuje do G17, 19(X), 22, 31, 34 i 35, mocowana jest do broni za pomocą odpowiednio przedłużonego trzpienia blokującego komponenty mechanizmu spustowego. Dostępny jest też wariant dla glocków zasilanych amunicją 10 mm Auto i .45 ACP – z szerszym szkieletem. Flux Brace składa się z obudowy ze sprężynowym mechanizmem automatycznego rozkładania i samej kolby/stabilizatora osadzonego na dwóch stalowych prowadnicach, podobnie jak w niektórych kolbach w MP5 czy B&T APC9. Pikanterii dodaje złośliwy w stosunku do agencji ATF napis Not A Stock w tylnej części stabilizatora. Zestaw można uzupełnić o kątowy chwyt przedni (Flashmag) z miejscem na latarkę Olight Baton S1R II Gen II i miejscem na dodatkowy magazynek (mocowanie pionowych chwytów przednich na pistoletach również jest zabronione).
Flux Brace to projekt z pewnością ciekawy chociaż jego przewaga nad dostępnymi od dawna kolbami do glocka mocowanymi w wolnej przestrzeni za magazynkiem, jest dyskusyjna. Nieco inaczej jest z produktem pod nazwą Flux MP17. Jemu bliżej do propozycji w stylu wspomnianych wcześniej B&T USW, czy USW-G lub CAA Micro-Roni, szczególnie tego pierwszego.
Flux MP17
Flux MP17 to egzoszkielet dla pistoletów rodziny SIG Sauer P320, którego serializowaną częścią, uznawaną prawnie za broń jest moduł mechanizmu spustowego. To właśnie on wraz z kompletnym zamkiem mocowany jest z MP17 tworząc miniaturowy 9-mm karabinek. Założenia są takie same jak w przypadku poprzednika – urządzenie łączy szybko rozkładaną kolbę lub stabilizator (zależnie od wersji), z chwytem kątowym będącym jednocześnie gniazdem na zapasowy magazynek. Zamiast miejsca na latarkę, zastosowano odcinek szyny akcesoryjnej. W tylnej części na grzbiecie MP17 pozostawiono miejsce, do którego można dokręcić kolimator bezpośrednio lub za pomocą dołączanej szyny Picatinny.
MP17 występuje w dwóch wersjach – z kolbą lub stabilizatorem. Ta pierwsza przeznaczona jest dla osób, którym nie straszne $200 opłaty podatkowej i średnio pół roku oczekiwania na proces akceptacji wniosku o zgodę na budowę krótkolufowego karabinka SBR (Short Barreled Rifle).
Co ciekawe, dla MP17 opracowano kaburę udową, a dla Flux Brace… OWB/IWB. Cena MP17 to około $400, kabura do niego to kolejne $200. Flux Brace został wyceniony na $260, Flashmag na $89, a kompatybilna z nim kabura – $118. Na koniec złe wieści dla nas – Flux Defense nie wysyła swoich produktów poza Stany Zjednoczone.