Kubotan. Japońskie narzędzie do samoobrony.






Ten z pozoru niepozorny walec przypominający swoim wyglądem długopis lub gruby flamaster przy odpowiednim chwycie zamienia się w niezwykle skuteczne narzędzie do samoobrony.

Kubotan GS David Black. fot. Militaria.pl

Kubotan to rodzaj broni stosowanej do samoobrony, który wywodzi się z „kraju kwitnącej wiśni”. Został on wprowadzona na rynek w XX w. ubiegłego stulecia przez
Sōke Takayuki Kubota, który jest też autorem systemu technik walki, wchodzącego w skład szkoły karate Gōsoku-ryū. Nazwa przyrządu pochodzi od nazwiska twórcy.
W 2012 r. została założona Polska Akademia Kubotanu, która działa w myśl zasad i licencją uzyskanej od Takayuki Kubota.

 

Kubotan GS David Black. fot. Militaria.pl

Kubotan lub inaczej yawara noszony najczęściej jako breloczek przy kluczach stosowany jest zarówno do zadawania ciosów, jak również uciskania odpowiednich punktów lub sfer na ciele przeciwnika.

Dzięki temu, że został wykonany z anodyzowanego aluminium jest nie tylko lekki, ale i bardzo wytrzymały. Pewny, wygodny chwyt zapewniają jego użytkownikowi ergonomiczne wycięcia pod palce.

Kubotan  wykorzystuje się głównie do uderzeń w szczególnie wrażliwe punkty ciała, takie jak twarz, szyja, połączenia stawów, kości, sploty nerwowe.

Kubotan GS David Silver. fot. Militaria.pl

Kubotan to bezapelacyjnie najlepsze a zarazem najprostsze narzędzie do pewnej samoobrony, ponieważ każdy jeden jego posiadacz kobieta czy mężczyzna będzie potrafił nim się skutecznie posługiwać. Jego niekwestionowanym atutem jest to, że jest niepozorny i dzięki temu można nim boleśnie zaskoczyć naszego napastnika.

Kubotan GS David Black. fot. Militaria.pl

W świetle obowiązujących przepisów polskiego prawa kubotan może być używany legalnie i bez jakichkolwiek zezwoleń. Niemniej musimy pamiętać zawszo o tym, że korzystamy z niego wyłącznie w ramach obrony koniecznej. Za sprawą tego, że nie posiada on ostrych punktów, obrażenia nim zadawane są tylko tymczasowe i nie zagrażają zdrowiu napastnika.

TacGear

Tajny przez poufny, profil naszej redakcji. Jesteśmy tak tajni, że nie możemy powiedzieć o tym że nasza redakcja mieści się w Warszawie, na Dolnym Mokotowie, na terenie WFDiF...

Nie ma jeszcze komentarzy

Zostaw odpowiedź

Twój adres email nie zostanie opublikowany.