Buty zaprojektowane na wyraźne zapotrzebowanie marynarzy i operatorów z jednostek specjalnych Marynarki Wojennej USA (United States Naval Special Warfare Command). Przy ich projektowaniu udział brali także wyczynowi sportowcy oraz specjaliści z centrów badań nad anatomią stopy. Tyle z materiałów promocyjnych LALO Tactical, bo o tych butach mowa – ale czy to nie są puste słowa? Czy to nie jest kolejny model butów taktycznych, których oferta jest już bardzo bogata?

Od dłuższego czasu testuję buty LALO i czas przedstawić tą markę polskim użytkownikom.

Krótka historia

Firma LALO to stosunkowo młoda firma a na rynku amerykańskim a na polskim można powiedzieć, że niszowa nawet jak na buty taktyczne. Siedziba firmy mieści się w San Diego w Kalifornii. Pomimo krótkiej historii, inżynierowie pracujący w LALO, mają ponad 30-letnie doświadczenie w branży. Od lat współpracują z profesjonalnymi sportowcami a także operatorami działającymi na frontach różnych konfliktów zbrojnych. Wszystko po to żeby jeszcze bardziej udoskonalać swoje projekty.

W ofercie firmy znajdziemy kilka modeli butów taktycznych oraz sporą gamę butów sportowych. Dzisiaj będę chciał się skupić na modelu Shadow Intruder w wersji 5”. Możecie być jednak pewni, że to nie ostatnia moja przygoda z LALO.

Materiały

LALO Shadow Intruder to jeszcze jeden but taktyczny, więc pytanie co go wyróżnia? Na pierwszy rzut oka można powiedzieć, że design, chociaż adwersarze będą twierdzić, że już takie buty widzieli. Na drugi rzut oka 😉 – materiały z jakich but został wykonany. Obłożyna (tylna część cholewki) wykonana jest z gumy, z drobnym żebrowaniem, które zapewnia oddychalność, a przyszwa (przednia część cholewki) z licowanej skóry. Podeszwa wykonana z wtryskiwanej gumy (DuPont – opracował specjalną mieszankę na zamówienie firmy LALO) zapewnia bardzo dobrą przyczepność na różnego rodzaju podłożach. Dodatkowo warto zauważyć, że kształt podeszwy i kanałów na jej spodzie jest tak zaprojektowany, aby odprowadzać wodę i zapewniać dobrą trakcję w kluczowych miejscach – palce/pięta. Na uwagę zasługuje fakt, że podeszwa jest wzmocniona „czymś”  co daje jej odporność na przebicie. Nie znalazłem informacji co to za materiał – na pewno nie jest to metal – zakładam, że to rodzaj kompozytu.

Wewnątrz podeszwy umieszczona jest amortyzująca wkładka z formowanej ciśnieniowo pianki EVA.

Nosek buta jest wzmocniony dodatkową warstwą specjalnej gumy.

Materiały zastosowane w konstrukcji butów są najwyższej jakości oraz bardzo lekkie. Zapewniają również wysoką odporność na uszkodzenia mechaniczne i na wilgoć, zaś te wewnątrz butów zapobiegają rozwojowi bakterii i grzybów.

Konstrukcja:

• W języku buta znajdziecie kieszonkę na nadmiar sznurowadeł co zabezpiecza je przed rozwiązywaniem i plątaniem się – mega opcja.
• Z tyłu cholewki jest mocno osadzona pętla która ma ułatwić zakładanie butów.
• Dodatkowo w tylnej części cholewki wykonano wycięcie w zewnętrznym materiale i dodano tylnik z elastycznego materiału ułatwiającego zginanie stopy.
• System sznurowania został tak zaprojektowany, aby umożliwić bardzo dokładne dopasowanie buta do stopy. Dodatkowo sznurowadła nie wydają nieprzyjemnego dźwięku podczas sznurowania.

Minusy:

• Shadow Intruder jest stosunkowo wąskim butem i mimo, że wewnętrzna pianka pozwala na dopasowanie się buta do stopy, to osoby z szerszą stopą mogę mieć w bucie trochę ciasno.
• Jest to but uniwersalny czyli teoretycznie nadaje się na lato i lekką zimę. W konsekwencji latem jest w nim nieco za gorąco a zimą nieco za zimno. 😉 Do naszego polskiego klimatu i umiarkowanej temperatury nadają się idealnie.

Wrażenia:

• But jest stosunkowo lekki, wygląda dość masywnie, ale po założeniu na nogę nie czuje się ciężaru.
• Bardzo dobra podeszwa zapewniająca przyczepność na niemal każdej powierzchni, bez względu czy to piasek (suchy, mokry, błoto), czy twarde skaliste podłoże.
• Istotny szczegół, szerokość i układ kanałów w podeszwie jest tak skonstruowany, że nie ma ryzyka utknięcia w nich łuski. Od czasu kiedy coś takiego mnie spotkało w innych butach, zwracam na ten detal szczególną uwagę.

Podsumowanie

Buty LALO Shadow Intruder w obecnej wersji, którą testowałem są już kolejną wersją tego buta. Trzeba oddać honor firmie, bo jak chyba żadna inna słucha swoich użytkowników i natychmiast wprowadza udoskonalenia. Większość z nich jest wynikiem użytkowania butów w najcięższych warunkach. Ja z butów LALO jestem zadowolony i mogę je polecić. Jeśli ktoś powie, że młodemu strzelcowi sportowemu z PL nie do końca może ufać, to polecam waszej uwadze, tego Pana i jego trening kondycyjny w butach LALO.