Delta Stryker HD 1-10×28 SDOG – 1. Fot.: materiały promocyjne Delta Optical
ZALETY LUNETY DELTA OPTICAL STRYKER HD 1-10×28 to bez wątpienia:
-
dziesięciokrotne powiększenie;
Osobiście, w lunecie LPVO najczęściej korzystam z powiększenia sześciokrotnego. Nawet przez długi czas uważałem, iż jest ono wystarczające do karabinka kalibru 5,56 mm. Powodem tego jest to, że przy większym powiększeniu bardzo łatwo jest stracić obraz celu oraz pole widzenia w lunecie jest dużo mniejsze. Po pozyskaniu lunety z powiększeniem dziesięciokrotnym, szybko nauczyłem się wykorzystywać ją w taki sposób, iż na dystansie 300 – 400 m wyszukiwanie celu często wykonuję na powiększeniu sześciokrotnym, natomiast po jego zlokalizowaniu, szybko przechodzę na pełne powiększenie celem dokonania pozytywnej identyfikacji. Dodatkowo powyżej dystansu 400 m, korzystam już wyłącznie z maksymalnego powiększenia celem łatwiejszego zlokalizowania celu oraz jego rozpoznania.
-
optyka jakości HD zapewniającymi bardzo wysoką jakość obrazu i transmisję światła;
Tak naprawdę dobra luneta pokazuję swoją klasę przy słabych warunkach pogodowych. To właśnie wtedy, gdy jest niewystarczająca ilość światła zewnętrznego nadal możliwym będzie lokalizacja celów oraz prawidłowe ich zidentyfikowanie. W gorszej jakości szkłach cele łatwo zlewają się z otoczeniem, wskutek czego ich zlokalizowanie jest bardzo trudne.
-
czytelna podświetlana siatka celownicza w pierwszym planie;
Siatka jest bardzo wyraźnie naniesiona na szkło. Dodatkowo, co nie jest standardem jest znak celowniczy jest częściowo podświetlany. W lunetach, z którymi dotychczas miałem do czynienia, często podświetlany był tylko środek znaku, ewentualnie dodatkowo okrąg lub podkowa. W Strykarze 1-10 podświetlana jest zarówno sam krzyż jak również dolna siatka celownicza do znacznika 2,5 MRAD. Oznacza to, że np. przy stosowanej przez nas nastawie celowniczej „Custom Battle Zero TC” możemy odkładać nocą poprawki na odległości do nawet 425 m! Oczywiście jeżeli cel jest w tych warunkach widoczny.
-
siatka celownicza oraz bębny celownicze wyskalowane w MRAD oferująca prostotę nauki obsługi oraz uniwersalność w doborze platformy strzeleckiej o różnych kalibrach;
Dla nas Europejczyków oczywistym jest to, że siatka celownicza i bębny celownicze wyskalowane w miliradianach (MRAD) są dużo dla nas prostsze niż anglosaska jednostek miary – minuta kątowa (MOA). Wynika to z operowania w Europie w metrach a nie jardach. Dzięki temu łatwiej jest nam przeliczać „kliki” na bębnie lub mierzy i przeliczać odległość. Natomiast pamiętajmy, że armia Amerykańska także operuje w systemie metrycznym, więc nawet dla naszych koalicjantów wyskalowanie lunety w MRAD może okazać się bardziej użyteczne.
-
znak celowniczy umożliwiający szybkie wprowadzenie broni na cel podczas strzelań w bliskim dystansie;
Przy powiększeniu 1x pierścień celowniczy ma wielkość 75 MOA. Swoim kształtem znak celowniczy podobny jest do stosowanych znaków w celownikach kolimatorowych oraz holograficznych, dzięki czemu strzelanie w bliskim dystansie jest porównywalnie szybkie. Dobór wielkości okręgu celowniczego uwarunkowany był tym, aby przy powiększeniu sześciokrotnym nie był on już widziany.
-
regulacja paralaksy od 10 m do ∞ (CQB oraz LR);
Regulacja paralaksy była dla mnie całkowitą nowością, jeżeli chodzi o lunety LPVO. Dotychczas spotykałem się z tym, iż tego typu lunety mają zwykle ustawioną paralaksę na odległości ok 120 m.
Czym jest błąd paralaksy?
Ogólnie mówiąc, błąd paralaksy powstaje, gdy przymiar siatka celownicza nie znajduje się w płaszczyźnie obrazu. W lunecie celowniczej pokrętłem regulacji paralaksy zgrywamy płaszczyznę siatki celowniczej z płaszczyzną obrazu pozornego celu, dzięki czemu, przesuniecie głowy na boki nie spowoduje przemieszczania się obrazu siatki nad (lub pod) obrazem celu.
Dzięki regulacji paralaksy możemy szybko „wyostrzyć” obraz zarówno na odległości 10 m (nastawa CQB), 100 m (nastawa uniwersalna) jak również na dalekich dystansach (nastawa LR). Czyli mamy płynną jej regulację od 10 m do nieskończoności.
-
dodatkowa siatka do szybkiego pomiaru odległości;
Dalmierz stadiametryczny wyskalowany jest do obiektu o wysokości 1 m. Dzięki temu, znając wysokości celów możemy szybko i łatwo oszacować do nich odległość.
-
proste i szybkie zerowanie lunety bez użycia dodatkowych narzędzi;
Bardzo często po wyzerowaniu lunety celem ustawienia bębna celowniczego na nastawie zerowanej musimy posiłkować się rożnego rodzaju kluczami. Oczywiście nigdy ich nie ma gdy są one do tego potrzebne, wskutek tego bęben celowniczy nie jest od razu wyzerowany, w rezultacie czego za bardzo łatwo go przypadkowo przestawi i wtedy zaczynamy robotę od razu. W lunecie Stryker 1-10 kopułki bębnów celowniczych można łatwo odkręcić i zakręcić przy pomocy lunety. A sam ich wewnętrzna regulacja odbywa się poprzez ich ściągniecie przy pomocy ręki do góry i ponownym nałożeniu na nastawę zerową. Banalnie proste i skuteczne!
-
włączanie i wyłączanie podświetlenia znaku celowniczego co jeden klik;
Regulacja jasności znaku celowniczego odbywa się płynnie, a włączenie i wyłączenie odbywa się ci jeden „klik” dzięki czemu za każdym razem możemy szybko powrócić do ostatnio używanej jasności znaku. Szeroka regulacja jasności znaku umożliwia strzelanie zarówno w ostrym słońcu jak również z użyciem noktowizora.
-
markery umożliwiające szybkie osadzenie lunety;
Dzięki naniesionym na lunetę znacznikom możemy w szybki sposób ją osadzić w montażu oraz stale kontrolować jej montaż. W warunkach polowych, gdy montaż się poluzuje, możemy posłużyć się markerami, aby spróbować powrócić do pierwotnego osadzenia lunety.
-
płynna praca podczas zmiany powiększenia;
Praca na zmiennym powiększeniu odbywa się w sposób płynny. Na tyle twardo, aby przypadkowo nie zmienić powiększenia, np. poprzez zahaczenie o ekwipunek, natomiast na tyle miękko, aby cały zakres powiększenia uzyskać jednym ruchem dłoni. Co nie jest standardem, w zestawie znajdują się dwie mini dźwignie (jedna zapasowa), które można zamontować na lunecie celem jeszcze szybszego zmieniania powiększenia. Dźwignie można zamontować w dwóch położeniach.
-
możliwość pracy na blokowanym bębnie celowniczym umożliwiającym prace na dowolnej nastawie celowniczej;
Jak dla mnie jest to jedna z większych zalet tej lunety. Dzięki możliwości pracy na bębnie celowniczym możliwym jest praca na kilku nastawach celowniczych. Nasz autorski system strzelań z wykorzystaniem lunety LPVO bazuje waśnie na możliwości pracy na bębnach celowniczych. To dzięki nim możemy stosować zarówno „Custom Battle Zero TC” do strzelań w pierwszej strefie odległości oraz nastawiać kolejne nastawy zerowe w drugiej strefie odległości. Nie będę się zbytnio rozpisywał o naszym systemie strzelań, pozostawmy go dla uczestników naszych szkoleń. Niemniej jednak, dzięki możliwości używania zarówno siatki celowniczej, jak również bębna na celowniczego z lunety naprawdę można wycisnąć maxa.
-
waga w podobnym przedziale jak konkurencyjne zagraniczne produkty;
Waga lunety to 625 gr. Jest to porównywalna waga do lunet tej samej klasy. Pamiętajmy przy tym, że do wagi lunety dochodzi jeszcze ciężar montażu i dlatego on również powinien być starannie dobrany pod tym względem. Osobiście najchętniej korzystam z montaży firmy Unity oraz Scalarworks. Między innymi właśnie ze względu niskiej ich masy.
-
kompaktowa długość;
Długość lunety to 250 mm. Dla mnie jest to bardzo ważny parametr. Im luneta krótsza tym lepsza. Dlaczego, ponieważ wtedy nie jest wystarczająco dużo miejsca na jej osadzenia na karabinku AR15 bez potrzeby stosowania wydłużonych, cięższych montaży. Dodatkowo jest miejsce na swobodne posługiwanie się rączką przeładowania. Gdy luneta jest długa to niestety zarówno jest montaż jak również znalezienie odpowiedniego eyerelife bez maksymalnego rozsunięcia kolby staje się niemożliwe.
-
dziesięcioletnia gwarancja;
Dziesięć lat to wystarczający czas na to, aby potencjalne usterki mogły się ujawnić. I wtedy producent bezproblemowo przyjmie reklamację, a po dziesięciu latach?
No cóż, niech każdy zada sobie pytanie gdzie będzie za dziesięć lat i jakie wtedy będą obowiązywać standardy dotyczące LPVO. Nikt tego nie wie.
Aby zrozumieć jaką przewagę na polu walki daję nam zastosowania lunety i jak istotnie zwiększają ona potencjał bojowy karabinka szturmowego pozwolę się posłużyć przykładami zaczernionymi z naszych testów oraz znajomości programów strzelań jednostek wojskowych określających naliczenia amunicji na realizację zadań ogniowych.
PRZYKŁAD 1
Strzelanie szkolne z programu strzelań WP.
Zadaniem jest trafić trzy cele znajdujące się kolejno na odległości 100, 200 i 300 m.
Naliczenie programowe amunicji na wykonanie strzelania to 15 szt.
Przy użyciu lunety z dziesięciokrotnym powiększeniem średnie zużycie amunicji to 5 szt.
PRZYKŁAD 2
W tym samym zbiorze naliczenie amunicji na trafienie celu znajdującego się na 500 m wynosi aż 25 szt.
Przy użyciu lunety można ograniczyć je średnio do 5 szt.
Luneta Delta Stryker HD 1-10 zapewnia zrost skuteczności rażenia, zarówno w pierwszejstrefie – do 300 m oraz w strefie drugiej – od 300 – 500 m.
Ważnym jest podkreślenia fakt, że luneta jest porównywalnie „szybka” do celownika holograficznego/kolimatorowego podczas ostrzeliwania celów na krótkim dystansie (do 50 m),natomiast na dystansie do 300 m jest trzykrotnie celniejsza, a dystansie 500 m, aż pięciokrotnie.
Oczywiście jak każdy sprzęt, luneta LPVO posiada także swoje wady w zastosowaniu. Natomiast, mówiąc o wadach warto zawsze zastanowić się jak warto je zamienić w zalety.
- Cena – koszt lunety Delta Optical Stryker HD 1-10×28
przewyższa cenę celownika holograficznego oraz kolimatorowego.
➤ Poprzez zastosowanie celownika optycznego możemy zmniejszyć trzykrotnie naliczenie amunicji na wykonanie tego samego zadania ogniowego, co powoduje, że samo szkolenie może okazać się tańsze w założonym dłuższym czasu.
(przypis redakcji: należy także zaznaczyć, że dobrej klasy celownik holograficzny czy kolimatorowy z dodatkowym powiększalnikiem 5x i dwoma montażami może być nawet droższy)
- Trudność szkolenia – znajomość balistyki zewnętrznej, praca na zmiennym powiększeniu, znajomość znaku celowniczego oraz bębnów celowniczych, odpowiednia odległość lunety od oka, poprawna postawa strzelecka.
➤ Poprzez zapewnienie użytkownikowi wraz z produktem np. pakietu szkoleniowego umożliwiamy żołnierzom rozwój umiejętności strzeleckich, zrozumienie pojęć związanych z balistyką pocisku, szkolenie do roli instruktora strzelectwa, rozwijanie predyspozycji oraz hobby, kandydowanie na strzelca wyborowego/snajpera (ścieżka rozwoju).
- Większa waga w porównaniu celowników kolimatorowych/holograficznych.
➤ Użycie cięższego sprzętu wymusza dbałość o sprawność fizyczną.
➤ Starannie dobierana konfiguracja sprzętowa przyczynia się do redukcji masy posiadanego karabinka szturmowego.
➤ Należy pamiętać, że do celownika holograficznego należy dodać powiększalnik min. 5x, aby uzyskać satysfakcjonującą celność w drugiej strefie. A wtedy ich wspólna waga to ok 700 gr, czyli nie wiele mniej niż waga lunety o dwukrotnie większym powiększeniu wraz z montażem.
W dalszej części artykułu chciałbym zaprezentować kilka propozycji zastosowania lunety podczas realizacji rożnego rodzaju zadań zarówno służbowych jak również cywilnych.
Pierwsza propozycja przedstawia konfigurację sprzętową przygotowaną pod realizacje zadań typowo policyjnych. Luneta Delta Optical Stryker HD 1-10 została zamontowana za pomocą montażu Scalarworks na karabinku FaxonSenrty z lufą o długości 16”. Karabinek został doposażony w tłumik dźwięku, magwel TC Gear, karbonowy dwójnóg Spartan oraz pasek nośny TargetsCreators. Dodatkowo, aby zapewnić oddanie precyzyjnego strzału na dalszą odległość w postawie stojącej niezbędnym elementem jest statyw.
Z taką konfiguracją można spokojnie realizować zabezpieczenie działania w terenie miejskim, gdzie dystanse rzadko przekraczają odległość 500 m.
Kolejna konfiguracja sprzętowa przygotowana jest do treningu strzeleckiego midrange. Jej bazą jest bardzo dobry karabinek LMT Defence. Pomimo krótszej lufy o długości 14,5” karabinek jest naprawdę celny i spokojnie można z niego prowadzić celny ogień na dystansie do 500 m. Do takiego karabinka także idealnie nada się luneta LPVO Delta Optical Stryker HD 1-10. Luneta została zamontowana także na montażu firmy Scalarworks. Dla zapewnienia stabilności broni w postawie leżącej używaliśmy dwójnogu Harris, a dla komfortu strzelania tłumika dźwięku AseUtra. Cała konfiguracja jest dość ciężka, ale naprawdę efektywna w strzelaniach tego typu.
Luneta Delta Optical Stryker HD 1-10 na karabinku LMT 14,5”. Defence. Fot. Michał Bartosiewicz M.A.Bart”.
Kolejny zastaw bazuje na karabinku FaxonIon Ultra Light charakteryzującego się bardzo niską masą własną sięgającą zaledwie 2,3 kg. Niska waga to zasługa przede wszystkim lufie o profilu .623 oraz karbonowego łoża. Tego typu konfiguracja z lufą o długości 14,5” zapewnia nam możliwość trafiania celów wielkości Torso na dystansie do 400 m. Aby je razić potrzebna jest już luneta. Natomiast przede wszystkim bardzo przyjemnie strzela się z tego karabinka wszystkie dynamiczne drille, na bliższych odległościach. Dzięki lunecie LPVO można spokojnie uprawiać „running&gunning” oraz w razie potrzeby pokusić się o celem na dalszych odległościach. Tym razem Stryker HD 1-10 został zamontowany na wyższym montażu firmy unity. Tego typu montaż idealnie pasuje doi dynamicznego charakteru tej konfiguracji. Dzięki jego wysokości luneta bardzo szybko „wchodzi” do oka. Karabinek został wzbogacony o latarkę taktyczną Surefire, magwell TCGear oraz pasek taktyczny TargetsCreators.
Pomimo sporej liczny akcesoriów karabinek nadal zostaje lekki i poręczny a strzelanie dynamiczne o staje się o wiele prostsze.
Ostatnia prezentowana przeze mnie konfiguracja jest typowo wojskową. Przedstawia ona żołnierza realizującego zadania typowo rozpoznawcze. Jego bron główna to polski karabinek modułowy MSBS Grot, z lufą o długości 16”. Na karabinku, na montażu firmy Unity ponownie zawitał Stryker HD 1-10. Montaż tej wysokości sprawdzi się nie tylko podczas strzelań dynamicznych, lecz również z użyciem NVG. Dodatkowo na karabinu zamontowaliśmy typowo wojskowe akcesoria, tj. tłumik dźwięku AseUtra, laserowy wskaźnik celu DBAL – A2, latarkę Surefire M600V Scout, dwójnóg Harris, oraz pas nośny TargetsCreators.
Tego typu konfiguracja broni zwana jest REECE. Luneta LPVO jest idealnym narzędziem w realizacji tego typu zadań. Dzięki dużemu powiększeniu możemy z niej korzystać jako przyrząd obserwacyjny. Możemy wspierać oddział jako strzelec wyborowy lub działać w parze z snajperem w parze jako obserwator lub ubezpieczenie. Dzięki całej konfiguracji możemy działać cicho i skutecznie.
W powyższym artykule podzieliłem się z Wami swoimi doświadczeniami z użytkowania lunety Delta Optical model Delta Stryker HD 1-10×28 SDOG – 1. Są to moje osobiste przemyślenia i jeżeli komuś wszystkie nie przypadną do gustu to zawsze w takich sytuacjach polecam przysłowie mojego byłego dowódcy „Matki” „kawę wypijcie a fusy zostawcie”!