Został zaprojektowany jako plecak mający pomieścić rzeczy potrzebne na weekendowy wyjazd, ale jego gabaryty pozwalają zabrać go jako bagaż podręczny do samolotu lub nawet może być bagażem „one bag travel” dla świadomego minimalisty.
Sprawdza się jako większy plecak miejski, dla tych, którzy potrzebują więcej miejsca na swój bogaty zestaw EDC, robią zakupy wracając z pracy, lub odbierają dzieci z przedszkola (przedszkole się do środka nie mieści, ale garść kasztanów, maskotka, kurtka i abstrakcyjna praca plastyczna wejdzie bez trudu).
Regularny kształt oraz zamek pozwalający na rozpięcie frontu do samego końca ułatwia pakowanie go jak walizkę – łatwo poukładać w nim rzeczy do ubrania albo rzeczy o regularnych kształtach – paczki banknotów, ulotek, semtexu lub chałwy.
Czterdziestka piątka ma konstrukcję i wytrzymałość plecaka militarnego, jednak celowo nie ma pełnych paneli PALS, dzięki temu jego militarny rodowód nie rzuca się tak w oczy. Jednak naszyte pojedyncze taśmy pozwalają dopiąć lub przytroczyć różne elementy wykorzystując szeroką gamę zapięć i klamer kompatybilnych z tym systemem. Dodatkowe troki lub linki, w razie potrzeby, dają możliwość przymocowania wędki, kijków trekkingowych czy czekana.
Wnętrze plecaka jest w kontrastowym, jasnym kolorze, dzięki czemu łatwiej da się w nim coś znaleźć w półmroku dworcowej poczekalni czy jakiegoś zaułka w mieście bez nazwy.
Czterdziestka piątka nie ma zewnętrznych kieszeni, więc plecak jest bardziej odporny na dziwne przypadki zdarzające się w podróży, zniszczenia oraz kieszonkowców.
Po otwarciu, a przednim panelu plecaka znajdują się dwie, asymetryczne kieszonki. Obie zapinane są na zamki.
Z tyłu jest duża kieszeń, nad którą wszyta jest pojedyncza taśma PALS. Kieszeń zmieści teczkę dokumentów, laptopa lub ręcznik plażowy (duży i puszysty, niezbędny jeśli zwiedzasz galaktykę autostopem). Do taśmy można wpiąć dodatkowe wyposażenie bądź organizer.
Na bokach są dwie kieszonki, do których wejdzie mały termos, bidon, parasol lub cokolwiek, co zazwyczaj lubi przewracać się w plecaku nie wypakowanym po brzegi. Jeśli jednak chcesz go zapakować do granic, kieszenie te nie będą w niczym przeszkadzać, są miękkie i ułożą się płasko przy ściankach.
Szelki i plecy plecaka to kompromis pomiędzy wytrzymałością i komfortem.
Szelki uszyte są z Cordury i poprzeszywane taśmą 25 mm na całej długości. Daje to możliwość dopięcia kompatybilnych akcesoriów, jak i regulację paska piersiowego.
Plecy pokryte są siatką dystansową 3D Mesh wzmocnioną u dołu pasem Cordury. Taki system może nie zapewnia idealnie suchych pleców, ale działa lepiej niż „goła” Cordura, a siatkę nie jest tak łatwo uszkodzić jak inne, bardziej przewiewne materiały.
Duży panel z miękkiego rzepa możesz wykorzystać do przypięcia odblasków, kocich oczu lub ulubionych narzepek.
Nie wiemy czy istnieją pamiątki z podróży w takiej postaci, ale jeśli tak, to jest to na nie miejsce.