Słowacka dziewiątka, czyli ZVS P20/P21






Jest Glock i reszta świata, próbująca lepiej lub gorzej doścignąć austriackiego producenta. Tak zapewne wielu z nas widzi rynek pistoletów. Jest on oczywiście bardziej zróżnicowany, barwny. I oczywiście nie wszystkie konstrukcje to kopie dzieła Gastona Glocka.

Wśród tej całej reszty są m.in. pistolety z kurkowym mechanizmem spustowym, jak oferowane przez słowacką firmę ZVS Impex a.s. modele P20 i P21. 

Oferta ZVS – P20 i P21 w wersji Standard a także wersja Exclusive.
Oferta ZVS – P20 i P21 w wersji Standard a także wersja Exclusive.

Marka ZVS jest znana w Polsce, głównie za sprawą amunicji oraz wiatrówek Perun 734, które przez wiele lat Słowacy produkowali dla Ceskiej Zbrojovki pod nazwą Slavia 634. Historia firmy sięga 1937, kiedy w słowackiej Dubnicy nad Váhom (wtedy była to Czechosłowacja) koncern Skoda Plzen założył drugą fabrykę. Od początku swojej działalności zakład ten był związany z produkcją amunicji.

Obecnie ZVS jest częścią MSM Group s.r.o., skupiającej kilka przedsiębiorstw naszych południowych sąsiadów, m.in. specjalizujących się w naprawach i modernizacjach pojazdów wojskowych, produkcji amunicji i materiałów pirotechnicznych oraz systemów łączności.

ZVS P21 Standard.
ZVS P21 Standard.

Pistolety ZVS

ZVS P20 oraz P21 to pistolety samopowtarzalne różniące się jedynie długością lufy:  P20 lufa 101 mm i P21 lufa 121-mm. Oba modele to klasyczne konstrukcje, działające na zasadzie krótkiego odrzutu lufy, z kurkowym mechanizmem spustowym (SA/DA) i metalowym magazynkiem (16-nabojowym w wersji na nabój 9 mm Parabellum lub 12-nabojowym na amunicję .40 SW). Wyposażone są w obustronne dźwignie bezpiecznika i zwalniania zamka oraz polimerowym szkielet z chwytem w kilku kolorach. Obwód chwytu można dopasować do wielkości dłoni dzięki wymiennymi grzbietom. Choć jest to typowy, solidny pistolet bojowy/służbowy, to na zdominowanym przez CZ i Glocka rynku słowackim ZVS nie zdołał zdobyć zamówień rządowych. Stąd producent głównie promuje P20/P21 na rynku cywilnym, na którym te nowoczesne i bardzo dobrze wykonane pistolety o przystępnej cenie mają więcej szans.

Oba modele występują w wersji Exlusive, wyróżniającą się wykończeniem zamka w kolorze srebrno-złotym.

ZVS P20 Exlusive.
ZVS P20 Exlusive.

ZVS na strzelnicy

Dzięki uprzejmości polskiego dystrybutora, firmy Mex Armory mieliśmy okazję sprawdzić obie wersje słowackiego pistoletu na strzelnicy. 

ZVS P20 na strzelnicy.
ZVS P20 na strzelnicy.

Był to mój pierwszy kontakt z ZVS P20 i z taką pewną dozą nieśmiałości podszedłem do słowackiej klamki. W końcu od zawsze jestem fanem konstrukcji Gastona Glock’a, a tu dostałem do ręki kurkowca w przystępnej cenie. Nieco plastikowy i tani w odczuciu wygląd sprawiał, że niechętnie po niego sięgnąłem. Jednak po bliższym zapoznaniu się i bliższym kontakcie mocno się zdziwiłem. 

ZVS P20 pierwsze strzelanie.
ZVS P20 pierwsze strzelanie.

Pistolet całkiem nieźle leży w ręce, chwyt jest tak wyprofilowany, że wypełnia wewnętrzną część dłoni. Wymienne tylne okładziny pozwalają na dopasowanie do rozmiaru dłoni. Dodatkowo powierzchnie w niektórych miejscach chwytu oraz w okolicy gdzie powinien spoczywać kciuk są wykończone lekką fakturą. Warto było by jednak zastosować nieco agresywniejsze wykończenie, gdyż w obecnej postaci średnio zdają egzamin. Mamy też dodatkowo wycięcie na palec środkowy, takich udogodnień nie znajdziemy w obecnych generacjach glocka. Nie przeszkadza mi ono specjalnie, ale wolałbym, aby go nie było.

Jak już jesteśmy przy palcu wskazującym, to podcięcie w okolicy kabłąka jest i pozwala na wyższy chwyt, jednak nie obraziłbym się jakby było większe. Zanim przejdę do strzelania to jeszcze z aspektów zewnętrznych warto wspomnieć o przyrządach celowniczych. Muszka i szczerbinka wyposażone są w białe kropki i generalnie są dość masywne. Osobiście jestem fanem nieco innych przyrządów, jednak te można nazwać poprawnymi a co ważne są metalowe. 🙂 I to w pistolecie za 1.890 pln! Glock powinien się wstydzić wkładając te plastikowe imitacje przyrządów.

Z ZVS P20 przyjemnie się strzela.
Z ZVS P20 przyjemnie się strzela.

Samo strzelanie

SA – tutaj o dziwo jest na prawdę dobrze. Droga spustu jest długa. Nawet bardzo, ale pracuje on bardzo przyjemnie i ściana jest wyczuwalna, wiec nie ma z tym problemu. Reset również dość długi, także wyczuwalny i nie sposób go przegapić. Spust pracuje na tyle sprawnie, że pozwala na strzelanie bardzo szybkich dubletów.

Szybkie palce Emila i P20 w akcji.
Szybkie palce Emila i P20 w akcji.

DA – strzał z samonapinania to ciężki hardcore 😉 a nawet bardzo ciężki. Spust jest długi i ciężki a do tego w trakcie ściągania czujemy przynajmniej dwa momenty, kiedy staje się coraz cięższy. Z drugiej strony czego oczekiwać od pistoletu, który z założenia miał być bronią bojową/służbową? Dla tych użytkowników taka praca spustu jest zdecydowanie bezpieczniejsza. 

Dodatkowo broń wyposażona jest w bezpiecznik pełniący rolę decockera. Bardzo proste w użytkowaniu, a co za tym idzie trenowaniu obsługi, rozwiązanie. Dodam jeszcze, że manipulatory są obustronne, więc zarówno strzelcy prawo jak i lewo ręczni dadzą sobie doskonale radę z manualem.

ZVS P20
ZVS P20

Przy tej cenie, kupno tego pistoletu wydaje się być dobrym wyborem, jeśli interesuje nas fabryczny pistolet i nie mamy w planach ego modyfikacji. Oczywiście pewnym minusem jest brak kabur, ale tu mogą pomóc nasi rodzimi producenci tych akcesoriów. Więcej informacji oraz aktualną ofertę możecie poznać na stronie Mex Armory.

 

 

TacGear

Tajny przez poufny, profil naszej redakcji. Jesteśmy tak tajni, że nie możemy powiedzieć o tym że nasza redakcja mieści się w Warszawie, na Dolnym Mokotowie, na terenie WFDiF...

2 komentarze
    1. Trudno jednoznacznie powiedzieć. Strzelaliśmy z tego pistoletu i jest zaskakująco przyjemny w obyciu. Stosunek ceny do jakości jest bardzo dobry. Mankamentem może być mniejsza dostępność akcesoriów. Mniejszy wybór kabur niż do Glock’a czy Sig’a. Jednak do rekreacyjnego strzelania, wydaje się niezłym wyborem.

Zostaw odpowiedź

Twój adres email nie zostanie opublikowany.