Relacja z zawodów Take care of your safety






„Take care of your safety” to zawody o bardzo praktycznym charakterze będące dużym wyzwaniem dla uczestników.

Strzelectwo w Polsce rozwija się dynamicznie, a wraz z nim rośnie rzesza strzelców chcących sprawdzić się w jakiejś formie współzawodnictwa. Strzelanie stacjonarne do tarczy nie jest dla każdego, to bardzo wymagająca dyscyplina ucząca pokory. Jednak część strzelców szuka w zawodach jeszcze “tego czegoś”. Wydawałoby się, że IPSC (International Practical Shooting Confederation) jak sama nazwa wskazuje powinno zaspokoić potrzeby strzelców poszukujących praktycznego sprawdzianu dla swoich umiejętności. Jednak obecnemu IPSC dużo bliżej do wyścigów samochodowych niż do nauki wychodzenia z poślizgów. Odpowiedzią są zawody praktyczne, a ich liczba z roku na rok rośnie.
Przykładem takich zawodów są zawody „Take care of your safety”. W minioną sobotę mieliśmy okazję odwiedzić z kamerą ich drugą edycję. Formuła tych zawodów opiera się m.in. na wymogu, aby każdy uczestnik/zawodnik poruszał się w odzieży oraz wyposażeniu “codziennym”, nie ma mowy o sportowych wieszakach na broń i tym podobnych wyczynowych “gadżetach”. W tej edycji dodatkowym wymogiem było skryte noszenie broni. “Take care of your safety” to bardzo ciekawa i profesjonalnie przygotowana impreza strzelecka, która odbyła się nakrytym obiekcie – Strzelnica FSO.
Zawody, mimo że nie były wpisane do kalendarza PZSS, przyciągnęły sporo uczestników. Organizatorzy przygotowali dla nich cztery tory strzeleckie o różnej tematyce i różnych wyznaniach.

Tor nr 1 wymagał działania z nie swoją bronią, organizator zapewnił uczestnikom konwersję Micro Roni do pistoletu Glock.

Take care of your safety

Tor nr 2 to połączenie dużego wysiłku fizycznego ze strzelaniem.

Take care of your safety
Take care of your safety

Tor nr 3 wymagał pracy z wykorzystaniem latarki a zaczynał się od wyjęcia broni z kasetki, co odpowiadało sytuacji jaką możemy spotkać się we własnym w domu.

Take care of your safety
Take care of your safety

Ostatni tor nr 4 to istny labirynt w ciemnościach przy płaczu dziecka i ujadaniu psów. Zawodnicy musieli wcielić się w rolę rodzica, który wraca do domu pełnego uzbrojonych napastników i wie, że tam gdzieś czeka jego dziecko.

Take care of your safety

Myśl przewodnia, która łączyła wszystkie tory to prawidłowa identyfikacja zagrożenia. Nie każdy cel był uzbrojony a w warunkach ograniczonej widoczności decyzja strzelać czy nie strzelać nie była oczywista.

Take care of your safety

Bardzo nas cieszy, że coraz więcej organizowanych jest tego typu zawodów, przez co każdy strzelec może znaleźć coś dla siebie. Zapraszamy do obejrzenia krótkiej relacji wideo.

Z pewnością pojawimy się na kolejnych zawodach.

TacGear

Tajny przez poufny, profil naszej redakcji. Jesteśmy tak tajni, że nie możemy powiedzieć o tym że nasza redakcja mieści się w Warszawie, na Dolnym Mokotowie, na terenie WFDiF...

Nie ma jeszcze komentarzy

Zostaw odpowiedź

Twój adres email nie zostanie opublikowany.